Forum www.unmei.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
8 Mila

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.unmei.fora.pl Strona Główna -> Eminem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LubiePlacki
Pisarz



Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:32, 08 Gru 2009    Temat postu: 8 Mila



O filmie

Bez względu na to, gdzie przychodzi nam żyć, bez względu na to, kim jesteśmy, wszyscy funkcjonujemy w obrębie pewnych granic. Część z nich jest prawdziwa, część zrodziła się tylko w naszych głowach. Wielu z nas całkiem dobrze sobie radzi żyjąc w świecie ograniczeń. Inni są do tego zmuszani. Jeszcze inni czują potrzebę przełamywania ograniczeń, przebijania się na drugą stronę, mimo tego, że to, co ich tam czeka jest równie zatrważające, co nieznane.

8 MILA to właśnie historia o tych granicach, które określają nasze życie, to opowieść o podejmowanej przez młodego człowieka próbie odnalezienia w sobie siły i odwagi, aby je pokonać.

Prezentowany przez Universal Pictures-Imagine Entertainment film 8 MILA powstał pod reżyserskim okiem Curtisa Hansona, uhonorowanego wcześniej Nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej, twórcy "Tajemnic Los Angeles" /L.A. Confidential/ i "Wonder Boys". Jednym z producentów obrazu jest zdobywca Oscara Brian Grazer, który ma na swoim koncie między innymi takie tytuły jak "Piękny umysł" /A Beautiful Mind/ i "Apollo 13". Na ekranie zobaczymy takie sławy jak Eminem i Kim Basinger, a partnerują im Brittany Murphy, Mekhi Phifer, Omar Benson Miller, Evan Jones, Eugene Byrd, De'Angelo Wilson, Anthony Mackie, Taryn Manning oraz Michael Shannon.

8 MILA powstała na podstawie scenariusza Scotta Silvera. Oprócz Briana Grazera produkcją filmu zajęli się Curtis Hanson i Jimmy Iovine, w roli producentów wykonawczych wystąpili Carol Fenelon, James Whitaker, Gregory Goodman i Paul Rosenberg. Zdjęcia wykonane zostały przez Rodrigo Prieto, scenografia zaprojektowana przez Philipa Messinę, a kostiumy przez Marka Bridgesa. Przy montażu pracowali Jay Rabinowit i Craig Kitson.

Detroit, 1995 rok, mekka przemysłu motoryzacyjnego, The Big D, Wspaniałe Detroit - Miasto Morderców, upadłe imperium. Niegdyś zamożna okolica, teraz podupadłe, podejrzane rewiry, pogrążające się coraz bardziej w rozkładzie wraz z odpływem 'białych osadników' i odejściem marzeń o cudownej przyszłości miasta. Optymizm zastąpiła inercja, a atrakcyjne marzenia o przemysłowej potędze Detroit ustąpiły miejsca ekonomicznej i rasowej polaryzacji. Jedne z najgorszych rozruchów społecznych w amerykańskiej historii dały początek fali przemocy.

Droga 8 MILI, na granicy miasta, to linia demarkacyjna rozdzielająca część miejską od podmiejskiej, białą od czarnej - lepiej jej nie przekraczać.

Pod zakrzepłą rozczarowaniem i codziennym zmaganiem z rzeczywistością skorupą Detroit wrze jednak zahartowana, kształtująca się przez wiele lat kreatywność, wyrażająca się najczęściej w muzyce. To właśnie z Wielkiego Detroit zabrzmiały dźwięki, które nadały ton muzyce pop w latach 60-tych, ukształtowały charakter muzyczny Arethy Franklin, wpłynęły na brzmienie określane jako "Detroit sound", wraz z jego najlepszymi przedstawicielami, rockmanami Mitchem Ryderem, Bobem Segerem i MC5. Muzyka miasta szła zawsze z jego trzewi, wnętrza 'klasy robotniczej', wyrażając się w nieprzefiltrowanej, autentycznej ekspresji prawdziwego, codziennego życia. Scena hip-hopowa Detroit nie jest tu wyjątkiem.

Słowem-kluczem dla młodych ludzi z niższych sfer Detroit jest przetrwanie, a przetrwanie to hip-hop, muzyka czerpiąca z emocjonalnej prawdy, głębi, wnikliwych obserwacji, tempa życia i ‘giętkiego', prawdziwego języka. Dla takich jak Jimmy Smith, Jr. (Eminem) hip-hop to jedyna rzecz, która stoi pomiędzy nim a totalną pustką. Pozbawieni opiekuńczego zainteresowania rodziców - Jimmy i jego kumple - charyzmatyczny i wyluzowany Future (Mekhi Phifer), optymistyczny marzyciel Sol (Omar Benson Miller), aspirujący aktywista DJ Iz (De'Angelo Wilson) oraz powolny ale stanowczy Cheddar Bob (Evan Jones) - stworzyli swoją własną rodzinę. Jimmy wraz z ‘załogą' żyją marzeniami o zrobieniu 'wielkiego dealu', tymczasem zmagając się z zabijającą codziennością wiązania końca z końcem, wykonywania bezmyślnej, nierozwijającej pracy i prób rozwiązywania osobistych problemów. Jak Jimmy mówi bez ogródek: "Wszyscy nie mamy grosza przy duszy i mieszkamy z mamusiami". Wieczorami karmią swoje nadzieje w klubach hip-hopowych Detroit, w których najlepsi raperzy walczą ze sobą za pomocą emocjonalnych rytmów o prym i szacunek wśród rówieśników. W mało poetyckim świecie Jimmy'ego i jego zespołu Three One Third rymy są jak broń, a słowa mają za zadanie ranić. Zwycięży przecież ten, kto jest najlepszy, najszybszy, najbardziej błyskotliwy.

Świat klubów hip-hopowych Detroit przedstawiony w 8 MILI jest dobrze znany Eminemowi: "Sam doskonale pamiętam, że kiedy przegrałem z kimś potyczkę, czułem jakby mój cały świat rozpadał się na kawałki. Wielu ludzi powiedziałoby 'W czym rzecz? to nic wielkiego, przejdzie ci. Przegrałeś, to próbuj od nowa'. Ale dla mnie to był koniec świata. Tu chodzi o konkurencję. To sport, który dla niektórych jest całym życiem. Wielu ludziom pewnie wyda się to głupie, ale dla nas hip-hop to cały świat."

W 8 MILI Jimmy posiada umiejętności, które dają podstawę, aby wygrywał. Musi jednak najpierw odnaleźć swój własny głos i przelać swoją złość w muzykę. "Grana przeze mnie postać, Jimmy, jest trochę w gorącej wodzie kąpany", mówi Eminem, "to tak, jakbym widział samego siebie jeszcze kilka lat temu. Teraz też czasami zdarza mi się reagować w podobny sposób. Jego emocje są naprawdę silne i sprawiają, że chłopak jest w stanie dać z siebie wszystko. Nie odnalazł jeszcze tylko do końca swojego 'głosu'."

W miarę jak Jimmy odnajduje swój 'głos', zaczyna również odnajdywać swoją życiową ścieżkę, odkrywać nowe drogi, które pozwolą mu zajść daleko poza dotychczasowe granice, granice, w których nie może i nie chce już dłużej żyć.

Zafascynowany światem muzyki hip-hopowej producent Brian Grazer od długiego czasu przekonany był, że temat ten niesie ze sobą ogromny potencjał dramatyczny, który tak naprawdę nigdy jeszcze nie został w pełni pokazany na ekranie. Zdecydowany był zatem opracować projekt, który pozwoliłby przenieść siłę, energię i prawdę muzyki na ekran.

Jak mówi producent: " Hip-hopem zainteresowany jestem już od ponad dwudziestu lat. Najpierw słuchałem muzyki Slick Ricka, który był na swój sposób absurdalnym artystą hip-hopowym, opowiadającym w swoich utworach perwersyjne historyjki, naładowane niesamowitą dawką mieszaniny humoru i życiowej prawdy. Chyba właśnie te kawałki muzyczne roznieciły moją ciekawość jeśli chodzi o korzenie hip-hopu, całą otoczkę z nim związaną no i naładowane niesamowitą energią teksty utworów. Miało to miejsce na długo przed tym jak hip-hop stał się wielomiliardowym przemysłem."

Grazer zdawał sobie sprawę, że dla filmu o podobnym charakterze kluczowym elementem było znalezienie odpowiedniego artysty-rapera. No i jakby za sprawą zrządzenia losu, uwaga Grazera skierowała się w stronę osoby niesamowitego, kontrowersyjnego artysty - Eminema dokładnie w tym samym czasie, kiedy on sam zaczął poszukiwania odpowiedniego projektu filmowego, który mógłby być dla niego debiutem na dużym ekranie.

Eminem i producent Jimmy Iovine mieli już za sobą setki odrzucanych projektów, oferujących raperowi współpracę, żaden z nich jednak nie pasował do ich wyobrażenia o filmowym przedsięwzięciu. Tak było do czasu spotkania z Brtianem Grazerem. Jak twierdzi Iovine: "Było w tym coś na kształt ciągłego odrzucania piłki - oferowanych Eminemowi projektów. Grazer był pierwszym facetem, który poszedł za ciosem."

Grazer wspomina: "Zwróciłem uwagę na Eminema kilka lat temu. W tym czasie nie był jeszcze gwiazdą wielkiego formatu, ale miałem przeczucie, że to chłopak z niezwykłą charyzmą i że ma w sobie zadatki na gwiazdę nie tylko sceny, ale również ekranu. Zaprosiłem go do swojego biura, ale on po prostu siedział i nic nie mówił. Tak na prawdę to nawet na mnie nie patrzył. Dopiero po piętnastu minutach trochę się otworzył, a kiedy już udało nam się złapać kontakt, okazało się, że to niezwykle elokwentny i błyskotliwy chłopak."

Wiedząc już, że gwiazdą nowego projektu ma być Eminem, Grazer zdecydował się skorzystać z usług scenarzysty Scotta Silvera, którego niezależna produkcja "johns" naładowana realizmem życia 'ulicy' zrobiła na nim spore wrażenie i jednocześnie miała charakter, o który chodziło producentowi również w 8 MILI.

Grazer mówi: "Nie trzeba być bokserem, żeby docenić takie produkcje jak "Rocky" czy "Wściekły byk". Podobnie jest z naszym filmem - nie trzeba być fanem hip-hopu, żeby docenić 8 MILĘ. To temat uniwersalny - o ludzkiej wytrwałości, uporze, przyjściu na świat w nie najłatwiejszych warunkach i przetrwaniu."

Dla reżysera Curtisa Hansona projekt nakręcenia 8 MILI dawał po raz kolejny możliwość zagłębienia się w świat wielowarstwowej amerykańskiej kultury, zdarcia kilku jej pokłądów i głębszego spojrzenia na prawdziwych ludzi zmagających się z rzeczywistością i próbujących odnaleźć swoją drogę życiową. Hanson tłumaczy: "W 8 MILI jesteśmy wystawieni na obrazy świata nie bardzo znanego i nie do końca zgłębionego przez oko kamery. Zubożała Ameryka w zakamarkach wielkich miast nie jest tematem popularnym ani na ekranie, ani w nagłówkach wiadomości. Ludzie w Detroit znają 8 Milę jako granicę miasta, linię demarkacyjną, krawędź. Ale dla osób z charakterem Jimmy'ego, 8 Mila jest linią wewnętrznego podziału między tym gdzie jest a tym gdzie chciałby być i kim chciałby być. Jeśli się przez chwilę nad tym zastanowimy, może okazać się, że tak naprawdę każdy z nas ma swoją 8 Milę."

O ile postaci i historia opisane w filmie są fikcyjne, o tyle świat Jimmy'ego Smitha Jr. jest rzeczywistością dobrze znaną Eminemowi. Jak mówi raper: "8 MILA jest linią oddzielającą miasto od przedmieść. Już samo dorastanie jako 'raper', dorastanie po stronie Detroit, w opozycji do strony podmiejskiej daje ci wiarygodność. To duża sprawa. Dla kogoś kto nie słucha hip-hopu, te rzeczy to nic wielkiego, ich to nie rusza. Ale dla kogoś, kto w tym siedzi, wierzcie mi, to naprawdę coś, naprawdę wielka sprawa."

Aktorski debiut fabularny Eminema rozpoczął się od sześciotygodniowego harmonogramu prób. Jak wspomina raper: "Curtis przygotował dla mnie dość wyjątkowy program prowadzenie prób zdjęciowych. Słowo wyjątkowy nie oddaje chyba najlepiej tego co się działo. To był naprawdę bardzo, bardzo wyczerpujący okres. Przez okrągły miesiąc ćwiczyliśmy tekst i próbowaliśmy go na różne sposoby. Dało nam to jednocześnie możliwość zapoznania się ze sobą."

"Nie chciałbym zabrzmieć sentymentalnie, ale Curtis jest naprawdę znakomity w tym co robi. Jest jednym z tych reżyserów, którzy, kiedy już wydaje ci się, że wiesz absolutnie jak scena powinna wyglądać, w przewrotny sposób robią wszystko inaczej i udowadniają jednocześnie, że jest to dużo lepsze."

Hanson z kolei, nie ukrywa słów uznania kierowanych pod adresem debiutującego na ekranie rapera: "Marshall (prawdziwe imię Eminema) dał ze swojej strony wszystko, czego reżyser może oczekiwać od aktora - nieprzeciętny talent, skupienie, poświęcenie i absolutne wyczucie postaci, którą staraliśmy się przedstawić. Podszedł jednocześnie do tego zadania z pokorą, szacunkiem i ogromną samodyscypliną. Niezależnie od tego w jak trudnych warunkach przychodziło nam pracować, zawsze był zdeterminowany, aby dać z siebie wszystko i w każdym ujęciu oddać prawdę."

W poszukiwaniu aktorki, która mogłaby sportretować postać filmowej matki Jimmy'ego, Stephanie, Hanson zwrócił się do Kim Basinger, która za rolę w jednym z jego poprzednich filmów - "Tajemnice Los Angeles" /L.A. Confidential/ wyróżniona została prestiżowymi nagrodami Amerykańskiej Akademii Filmowej, Złotego Globu i Gildii Amerykańskich Aktorów Filmowych. Basinger bez zastanowienia przyjęła złożoną jej propozycję. Jak twierdzi: "Możliwość pracy po raz kolejny z Curtisem była dla mnie prawdziwym darem z nieba. Nigdy wcześniej nie pracowało mi się z żadnym reżyserem w tak szczery i bezpośredni sposób. Nie przychodzi mi do głowy w tej chwili nikt bardziej utalentowany, czy godny zaufania niż Curtis Hanson, szczególnie dla nas, niepewnych siebie artystów, którzy zawsze przecież potrzebują kogoś, kto w nich uwierzy i udzieli cennych, odpowiednich wskazówek. Hanson jest niezwykle skromną, piękną wewnętrznie osobą, która nie zatraciła radości tworzenia i zabawy, jaką mają czasem szczęśliwe dzieci. To wspaniały przyjaciel, a jednocześnie człowiek pełen tajemniczej otoczki, przez co staje się jeszcze bardziej intrygujący i ciekawy. Jestem szczęśliwa, że mogłam go poznać i pracować z nim."

Hanson w doborze zespołu aktorskiego sięgnął po kilku pełnych energii, młodych artystów, którzy z radością przyjęli ofertę współpracy. Brittany Murphy, wysoko oceniona przez krytykę za swoją kreację u boku Michaela Douglasa we thrillerze "Don't Say a Word", znana również z filmu z udziałem Drew Barrymore "Riding in Cars with Boys" wspomina: "Odbyliśmy z Curtisem serię interesujących spotkań. Od samego początku był naprawdę wspaniały i bardzo pomocny. Bardzo spodobała mi się historia opowiedziana w scenariuszu, pomyślałam więc sobie, że warto zaangażować się w to przedsięwzięcie. Historia opisana w filmie pokazuje tę część naszego społeczeństwa, którą nieczęsto widzimy na ekranie i mówi jednocześnie o zmaganiach młodego człowieka z niesamowitym zapasem energii, starającego się znaleźć odpowiedź na pytanie: jakie jest ujście dla tej energii, jak ją spożytkować aby stać się spełnionym i lepszym człowiekiem. Myślę, że wielu artystów zrozumie podłoże takiego pragnienia. Istnieje przecież wiele sposobów, żeby spożytkować tkwiącą w nich energię i nie pozwolić, aby niewykorzystana przerodziła się w sfrustrowane, niewykorzystane życiowe szanse. Na tym właśnie polega walka Jimmy'ego Smitha.

"Curtis praktykował bardzo interesujący sposób prowadzenia prób zdjęciowych. Jestem dla niego pełna uznania pod tym względem." kontynuuje Murphy. "W pewnym sensie postrzegam go jako wspaniałego mistrza lalkarskiego, który operuje aktorami jak marionetkami ... nie wiem do końca jak to mu wychodzi, jest dość tajemniczym człowiekiem. Przy wszystkich tych zabiegach udało mu się stworzyć wspaniałą atmosferę między aktorami i ekipą filmowców. Wszyscy bardzo się zaprzyjaźniliśmy ze sobą na planie filmowym, poznaliśmy swoje przyzwyczajenia i odruchy. Dla mnie dodatkową frajdą był fakt bycia jedyną dziewczyną w ekipie zwariowanych facetów. Było to szalone, ale jednocześnie niezwykle zabawne. Często po swoich próbach zostawałam, żeby popatrzeć jak chłopcy radzą sobie z przygotowaniami i miałam przy obserwowaniu ich niezłą zabawę."

Mekhi Phifer, utalentowany młody aktor, dostrzeżony przez reżysera Spike'a Lee i producenta Martina Scorsese i obsadzony w głównej roli w filmie "Clokers" wspomina: "Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o realizowanym przez Hansona projekcie, nie miałem do niego przekonania. Prawdę mówiąc, nawet nie miałem ochoty przeczytać scenariusza. Wydawało mi się, że będzie to opowiastka o raperskim świecie, co nie do końca odpowiadałoby moim zainteresowaniom. Jednak po spotkaniu z Curtisem zorientowałem się, że 8 MILA to niesamowity melanż - mieszanka komedii, dramatu, kina akcji, filmu obyczajowego, jednym słowem film wielogatunkowy. To opowieść o poszukiwaniu własnej życiowej ścieżki, poszukiwaniu tego, co naprawdę daje szczęście, pogoni za marzeniami i sile talentu."

Tło akcji, jak również proces prowadzenia prób był dla aktorów jak krucjata w poszukiwaniu prawdy, która splata sztukę i życie. Jak mówi Pheifer: "Wszyscy przystąpiliśmy do tego projektu bez jakiejkolwiek sztuczności, oddaliśmy się pracy z całą pasją, a polegała ona na tym, że mogliśmy udoskonalać wszystko i w dużym stopniu kształtować jego ostateczny kształt. Prowadzone wspólnie próby pomogły ukształtować nasze wzajemne relacje. Zmienialiśmy się, wzmacniając jednocześnie dynamikę wzajemnych oddziaływań postaci filmu i rozumiejąc lepiej ich motywacje."

Naczelnym celem Hansona podczas całego procesu produkcji filmu było nadanie obrazowi jak najbardziej naturalnego charakteru. "Chciałem, żeby ten film wydawał się rzeczywisty. Naturalny. Niemalże dokumentalny," mówi reżyser i dodaje: "podobało mi się, że mogliśmy spenetrować okiem kamery 'niebezpieczne rewiry' i jednocześnie sprawić, żeby widzowie czuli, że wchodzą w ten świat razem z nami."

Przesłanie autentyzmu i maksymalnej naturalności przyświecało Hansonowi nie tylko przy wyborze składu ekipy aktorskiej, ale również ekipy wytrawnych filmowców, w której znaleźli się urodzony w Meksyku autor zdjęć Rodrigo Prieto ("Amores Peros", "Frida"), scenograf Philip Messina ("Ryzykowna gra" /Ocean's Eleven/, "Traffic", "Erin Brokovich"), autor kostiumów Mark Bridges ("Boogie Nights", "Punch-Drunk Love") oraz montażyści Jay Rabinowitz ("Requiem dla snu" /Requiem for a Dream/, "Affliction") i Raig Kitson ("Wonder Boys").

Dostrzeżona przez specjalistów z branży i wysoko oceniona praca Rodrigo Prieto, autora zdjęć do filmu Alejandro Gonzaleza Inarritu "Amores Perros", znalazła uznanie również w oczach Hansona, na którym wrażenie zrobiło realistyczne pokazanie życia ulic jednej z najbardziej skrajnych aglomeracji miejskich - Mexico City. "Po nakręceniu filmów po części historycznych jak "Frida" i "Original Sin" miałem ochotę nakręcić kolejny film w konwencji 'wielkiego miasta', bardziej w stylu "Amores Perros", mówi Prieto. "W rozmowach, Curtis powiedział mi, że chciałby, żeby 8 MILA wyglądała i oddawała uczucie, które określił mianem - 'jak chwast wyrastający na chodniku'. Podobało mi się bardzo to porównanie."

"Kiedy po raz pierwszy przeczytałem scenariusz", wspomina Messina, scenograf filmu, "wydawało mi się, że świat w nim przedstawiony jest mi zupełnie obcy. Curtis przekonał mnie jednak, że nie chodzi mu o klasyczny 'film raperski', że chodzi mu raczej o nakręcenie filmu o życiowej 'podróży'. Mając za sobą jego wsparcie, wiedziałem, że mogę się zaangażować w ten projekt i wejść w świat, z którym wcześniej nie miałem do czynienia. Moim zadaniem było pokazanie go w jak najbardziej przekonującym świetle. Z punktu widzenia scenografii było to zadanie priorytetowe."

O ile początkowo toczyły się dyskusje na temat tego czy zdjęcia do filmu powinny być kręcone w Detroit, czy też nie, pomysły innych lokalizacji szybko zostały odrzucone. Brian Grazer tłumaczy to: "Bardzo istotnym szczegółem dla charakteru filmu było nakręcenie zdjęć w Detroit. Miało to ogromne znaczenie również z punktu widzenia reżysera Curtisa Hansona, którego myślą przewodnią było stworzenie jak najsilniejszego autentyzmu wydarzeń. Jestem przekonany, że po obejrzeniu filmu, widzowie będą mieć wrażenie, że akcja nie mogła by być osadzona w żadnym innym miejscu."

Kręcenie filmu w Detroit nie jest prostym zadaniem. Kręcenie filmu w Detroit, w środku zimy jest już prawdziwym wyzwaniem. Pomimo tych oczywistych przeszkód, aktorzy i współpracownicy filmu bardzo szybko poczuli 'feeling' miasta. Jak twierdzi Hanson: "Poznanie Detroit było dla wielu z nas prawdziwym odkryciem. Gdziekolwiek by się nie spojrzało, oko trafia na świadectwa dawnej historii miasta - miasta, które obiecywało świetlaną przyszłość wszystkim przybywającym do niego, a które teraz zdaje się nie mieć już nic do zaoferowania. Z punktu widzenia naszej historii było to wymarzone miejsce zarówno tematycznie, jak i wizualnie."

Na potrzeby 8 MILI Hanson i Prieto zdecydowali się na opracowanie z jednej strony zdyscyplinowanej, a z drugiej swobodnej formy rejestrowania wydarzeń. "Kiedy rzecz nie jest do końca perfekcyjnie dopracowana, daje to możliwość większej spontaniczności i takie też założyliśmy podejście do filmowania scen", mówi Prieto. "Obgadaliśmy z Curtisem kwestie dotyczące tego, jak chłopcy w takich okolicach jak Detroit żyją, jak wykonują swoje free-stylowe kawałki i tak też próbowaliśmy to rejestrować - w 'stylu wolnym', z dużą nuta improwizacji. Prawie wszystkie zdjęcia w takim ujęciu udało nam się uchwycić z kamery ręcznej. Prowadzenie kamery z ręki daje swobodę, na którą nie można sobie pozwolić przy pracy bardziej statycznej. Można poruszać się z obiektywem dookoła miejsc, w których toczy się akcja, dopasowywać kamerę do sytuacji i podążać za tym co właśnie robią aktorzy. W naszym założeniu nie było skomplikowanych ujęć i pracy z kamerą na wysięgniku, staraliśmy się odkrywać Detroit prostymi oczami naszych bohaterów."

Autor zdjęć dodaje: "Podziwiam Curtisa za jego podejście do pracy i osiągane efekty. Zawsze słucha tego, co my mamy do powiedzenia jako ekipa filmowców. Ma co prawda swoje pomyły na to, jak ujęcia powinny wyglądać, ale zawsze pyta się o opinie na ten temat innych osób. Kiedy uzna, że rację ma ktoś inny, bez wahania przyjmuje to rozwiązanie. Nie ma w jego zachowaniu koncentracji na własnym ego ... chodzi przede wszystkim o film i ostateczny rezultat."

Scenograf Philip Messina był oszołomiony i zaskoczony różnorodnością plenerów, jakie ma do zaoferowania Detroit. Różnorodność ta może wynikać w dużej mierze z niebywałej ilości opuszczonych, czy też zmieniających obecnie swoje przeznaczenie struktur budowli, które pozostają architektonicznym wspomnieniem po znakomitej przeszłości miasta. Budynki biurowe z początku wieku stoją opuszczone i nieużywane, a niektóre z nich, pozbawione infrastruktury, przekształcane są w budynki mieszkalne. Kościoły zamienione zostały na restauracje. Posiadłości pamiętające czasy słynnego Modelu T Forda służą teraz jako domy opieki społecznej lub lokalne teatry. Ta tendencja do włączania starych elementów i budowania na ich podstawie nowych struktur nie jest zjawiskiem charakterystycznym jedynie dla architektury Detroit, to również cecha hip-hopu, w którym elementy osiągnięć muzycznych z przeszłości, starych bitów i sampli są kluczową kwestią. Jak zauważa Nelson George w swojej książce "Hip Hop America", hip-hop jest "postmodernistyczną sztuką, która bezwstydnie grabi starsze formy pop kultury - filmy Kung Fu, komedie, funkową muzykę lat 70-tych i inne równie odmienne źródła - formując ten materiał na nowo tak, aby pasował do osobowości poszczególnych artystów i ducha czasów." Na tej właśnie podstawie Hanson i Messina zdecydowali się pokazać wiele ze struktur Detroit, które miały swoje bogate życie w przeszłości, odzwierciedlając w jaki sposób miasto zmagało się z przeciwnościami, żeby przetrwać i stworzyć siebie po latach na nowo.

Jednym z przykładów opisywanego zjawiska jest Michigan Theatre, udostępniony publiczności w 1926 roku i przechodzący od tego czasu wiele reinkarnacji. W swojej historii budynek funkcjonował jako nocny klub, elegancka restauracja i w końcu parking dla samochodów. Messina określa ten obiekt jako: "Jedną z najdziwniejszych rzeczy, jaką kiedykolwiek widziałem w życiu. Teatr został można by powiedzieć doszczętnie wypatroszony od dachu po fundamenty, pozostawiając w stanie nienaruszonym jedynie część proscenium z poszarpaną kurtyną - reszta została zaadaptowana na trzypoziomowy parking. Miejsce to wydało nam się magiczne i fascynujące, w związku z czym stało się kluczowym punktem naszych lokalizacji.

Twórcy filmu znaleźli i 'wydobyli z martwych' inne jeszcze obiekty - restaurację Chin Tiki, zamkniętą wiele lat temu i pozostającą w takim stanie przez kilka ładnych lat. Messina wspomina: "Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy to miejsce wydawało nam się, jak gdyby czas się zatrzymał i właśnie zakończyła się jakaś sobotnia impreza - na barze nadal stały butelki. Dawny właściciel restauracji, zjawił się na miejscu, kiedy kręciliśmy zdjęcia i niemalże ze łzami w oczach obserwował to znowu tętniące życiem filmu miejsce."

Jeszcze jedna lokalizacja to "opuszczony dom", miejsce gdzie zgwałcono dziewczynkę, co też przyczyniło się do podpalenia go przez Three One Third. O ile akty podpaleń nie należą i dziś do rzadkości w Detroit, o tyle w 1995 roku przybrały rozmiary niemalże epidemii. Zanotowano wówczas ponad 4000 podpaleń, z czego wiele w poprzedzającą święto Halloween 'Noc Diabła'. "Wiele z tych opuszczonych domów stało się z czasem enklawami handlarzy narkotyków, bardzo niebezpiecznymi dla ludzi z sąsiedztwa", tłumaczy De' Angelo Wilson. "Miasto nie dawało, czy też nie chciało dać sobie z tym zjawiskiem rady. Dla granej przeze mnie postaci DJ Iza, który postrzega siebie jako politycznego wojownika, podpalenie domu to nie zabawa .... to manifestacja." Dla Jimmy'ego, to emocjonalny punkt zwrotny, nakazujący mu spojrzeć na wcześniejsze wcielenia porzuconego domu, jak na dom rodzinny i, w dalszym horyzoncie, na życie rodzinne, którego nigdy nie miał.


CIEKAWOSTKI:

błędy filmowe
# W scenie gdzie Rabbit przebiera się na ulicy, jego bluza leży na śmietniku. Lecz gady kamera na chwile przechodzi na kogoś innego, a po bardzo krótkiej chwili wraca na niego, ma on już bluzę założoną na jedną ręke.


# W scenie w przyczepie, podczas bójki, zostaje złamany drewniany słupek. Gdy następnym razem toczy się tam akcja, słupek jest już cały. Mieszkańcy przyczepy ledwo znajdują pieniądze na jedzenie, więc na pewno nie mieliby pieniędzy żeby kupić nowy słupek.


# Przed finałową walką ślad pod okiem Eminema już prawie zniknął ale jak wychodzi na scenę to pojawia się on znowu.


# W scenie kiedy bandyci jeżdżą samochodem i strzelają z shotguna widać, że nie ma tam magazynku, więc można wystrzelić tylko 2 razy bez przeładowania.


# Podczas finałowych bitew, Wink ma na głowie beret. Po tym jak Rabbit wygrywa z Papa Doc'iem, Wink ma już na głowie czapkę z daszkiem.


# Podczas sceny miłosnej w fabryce. Eminem i jego znajoma ukrywają się między regałami. Podczas miłosnego uniesienia w tle widać szybko przebiegającą postać w kraciastej koszuli. Jest to członek ekipy filmowej.


# W scenie gdy Rabbit pierwszy raz w filmie zjawia się w przyczepie, ma on na sobie sportowe buty. Lecz gdy wychodzi Lily, a on odnosi ją z powrotem do środka, ma już inne.


# W czasie sceny na parkingu, Rabbit nakłada kaptur, pod którym ma czapkę z daszkiem. Gdy kamera zmienia kąt kręcenia, kaptur jest już zupełnie inaczej ułożony.


# W początkowych scenach buty Rabbita są strasznie brudne. Jednak kiedy wraca autobusem są już nowe i czyste.


# Akcja filmu toczy się w ciągu tygodnia w 1995 roku. Podczas jednej z bitew na rymy Rabbit mówi, że Tupac nie żyje, a tak naprawdę umarł on we wrześniu 1996 roku.


lokacje zdjęć
# Film nakręcono w USA (stany Michigan, Nowy Jork).


inne
# Kiedy Eminem walczy na słowa z Lil' Tic-iem , Tic wypowiada słowa: "Punish Rabbit Or Obsolete Future".. po połączeniu pierwszych liter z tego zdania powstaje PROOF - ksywka aktora odgrywającego role LIL TIC-a.


# Kartka papieru na które Jimmy pisze w autobusie jest kartką, na której Eminem napisał nagrodzoną Oscarem piosenkę Lose Yourself. Kartka została sprzedana na aukcji internetowej eBay za 10 000 dolarów.


# Gościnnie grający w filmie Ali Miyzaan został zastrzelony niedaleko kina w Detroit, gdy 8 Mila miała swoją premierę.


# Grupa 3 1/3 jest nawiązaniem do kodu pewnej z dzielnic przy 8 Mile Road - 313. Dzielnica po drugiej stronie drogi ma kod 810, więc w filmie bohaterzy mówili na nich "eight tens".


# Jest to pierwszy film który zdobył Oscara za piosenkę z gatunku rap/hip-hop. Jest nią "Lose Yourself" Eminema.


# Sceny w klubie "Shelter" kręcono w pustym magazynie, bo prawdziwy klub "Shelter" w St. Andrews Hall źle wyglądał i nie pasował do tego filmu.


# Bohater Future jest bardzo mocno wzorowany na raperze Proof z grupy D12. Odzworowane jest tu wszystko - to, jak zdobywał swoje imię, a także to, jak prowadził walki. Poza tym, Proof gra w 8 Mile rapera walczącego na słowa z Rabbitem.


# Quentin Tarantino, Danny Boyle i Stephen Daldry byli rozpatrywani jako reżyserzy tego filmu.


# Po wygranej przez Jimmiego bitwie z Lyckety-Splytem słychać, jak Future wyzywa na scenę Oxa i Strike'a. Grali oni Lotto i Lyckety-Splyta.


# Na początku to Gary Sinise miał grać Grega.


# Gdy Jimmy wraca do przyczepy w telewizorze leci film. Jest to "Imitation Of Life" z 1959 r.


# Eminem zarapował po raz pierwszy właśnie w "Shelter", gdy mieszkał jeszcze w Detroit.


# Reżyser Curtis Hanson poprosił Eminema, aby ten przywrócił swój naturalny kolor włosów, ponieważ Jimmy na ekranie za bardzo przypominałby Eminema.


# Zajął 10 miejsce na najlepszy film 2002 roku według magazynu Rolling Stone.





(Z Xzibit'tem)

http://www.youtube.com/watch?v=xFYQQPAOz7Y&ytsession=VRbEToEaXknMRP8vQPAlIOkEz7iUBnFOutE2XbE1L8D-bFwSaDZF2MwyttiRHAxkcNFbkEmpnPDyzkTUYnLS6Ld5-V9q1kGplCyiQgzk6hD0-yIf9UxyL77fLMRgcjgfSQboA9GOQLEQk1gT5ZZSXl8YWA7ve_eXxEPoh41itbmrqxDZGPm1bP2l8sRkP2wUxPgOpV_JagN-iTpiYP7DORL9gmPfWFqxbo_mLE4uIdbTesguAch-vxW3luE7dNMD7quZKrye3q20Qyg170qylhMlfElI0lz-GofGTJIGAdn7tw4-AdLNGLk_QMFL6uAFPTtdoXMeDYNfhPVtT5j1rEL-rRTcV2sR0mDCt1oLVeptl85aWuGECFIOIY_mhAuW


Look, if you had one shot, one opportunity
To seize everything you ever wanted-One moment
Would you capture it or just let it slip?

His palms are sweaty, knees weak, arms are heavy
There's vomit on his sweater already, mom's spaghetti
He's nervous, but on the surface he looks calm and ready
To drop bombs, but he keeps on forgettin
What he wrote down, the whole crowd goes so loud
He opens his mouth, but the words won't come out
He's chokin, how everybody's jokin now
The clock's run out, time's up over, bloah!
Snap back to reality, Oh there goes gravity
Oh, there goes Rabbit, he choked
He's so mad, but he won't give up that
Is he? No
He won't have it , he knows his whole back city's ropes
It don't matter, he's dope
He knows that, but he's broke
He's so stacked that he knows
When he goes back to his mobile home, that's when it's
Back to the lab again yo
This whole rap shit
He better go capture this moment and hope it don't pass him

[Hook:]
You better lose yourself in the music, the moment
You own it, you better never let it go
You only get one shot, do not miss your chance to blow
This opportunity comes once in a lifetime yo

The soul's escaping, through this hole that it's gaping
This world is mine for the taking
Make me king, as we move toward a, new world order
A normal life is borin, but superstardom's close to post mortar
It only grows harder, only grows hotter
He blows us all over these hoes is all on him
Coast to coast shows, he's know as the globetrotter
Lonely roads, God only knows
He's grown farther from home, he's no father
He goes home and barely knows his own daughter
But hold your nose cuz here goes the cold water
His hoes don't want him no mo, he's cold product
They moved on to the next schmoe who flows
He nose dove and sold nada
So the soap opera is told and unfolds
I suppose it's old potna, but the beat goes on
Da da dum da dum da da

[Hook]

No more games, I'ma change what you call rage
Tear this mothafuckin roof off like 2 dogs caged
I was playin in the beginnin, the mood all changed
I been chewed up and spit out and booed off stage
But I kept rhymin and stepwritin the next cypher
Best believe somebody's payin the pied piper
All the pain inside amplified by the fact
That I can't get by with my 9 to 5
And I can't provide the right type of life for my family
Cuz man, these goddam food stamps don't buy diapers
And it's no movie, there's no Mekhi Phifer, this is my life
And these times are so hard and it's getting even harder
Tryin to feed and water my seed, plus
See dishonor caught up bein a father and a prima donna
Baby mama drama's screamin on and
Too much for me to wanna
Stay in one spot, another jam or not
Has gotten me to the point, I'm like a snail
I've got to formulate a plot fore I end up in jail or shot
Success is my only mothafuckin option, failure's not
Mom, I love you, but this trail has got to go
I cannot grow old in Salem's lot
So here I go is my shot.
Feet fail me not cuz maybe the only opportunity that I got

[Hook]

You can do anything you set your mind to, man

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zatracić siebie



Słuchaj, jeśli masz cel i okazje jedyną w życiu,
by ziścić każde swe marzenia,
chwile, która wszystko zmieni,
chwytaj ją.


Jego dłonie się pocą, słabe kolana, ciężkie ramiona
Tam już zwymiotował na swój sweterek, spagatti mamy
Jest nerwowy, ale na powierzchni wygląda spokojnie i gotowy
By rzucić rytmy, ale wciąż zapomina
Co napisał, cały tłum się wznosi tak
On otwiera usta, ale słowa nie opuszczą ich
Dławi się, tak każdy robi sobie jaja
Zegar dobiegł końca, koniec czasu, blaah!
Trzaśnięty z powrotem do rzeczywistości, O tam jest powaga
O, tam jest Królik, udławił się
Jest wściekły tak, ale nie podda się temu
Czy jest? Nie
Nie będzie tego miał, wie o wszystkich jego miasta linkach
Nie ma to znaczenie, spoko jest
Wie o tym, ale wyłamał się
Jest w takim dołku że wie
Jak pójdzie z powrotem do swojego domu na kółkach, to jest kiedy to będzie
Znowu z powrotem do roboty, ta
To całe gówno rapu
Lepiej by wykorzystał ten moment i miał nadzieje że go nie ominie


Refren:
Lepiej wtop się w muzykę, w moment
Który posiadasz, lepiej nie daj mu odejść
Dostałeś tylko jeden strzał, nie strać rozdmuchnięcia tej szansy
Ta szansa pojawia się tylko jeden raz w życiu,


Dusza ucieka, przez tą dziurę która jest rozdziawiona
Ten świat należy do mnie do gadania
Uczyń mnie królem, jak ruszamy w kierunku, nowego świata porządku
Zwykłe życie nudzi, bycie gwiazdą jest bliskie do po śmierci
Tylko rośnie w siłę, rośnie temperatura
On zdmuchuje nas wszystkich nad te dziwki wszystko jest na nim
Brzeg do brzegu pokazuje, że jest znany jako obieżyświat
Samotne drogi, Bóg tylko wie
Oddalił się od domu, nie jest ojcem
Przychodzi do domu i ledwo zna swą własną córkę
Ale przytrzymaj nos bo idą zimne wody
Jego szefowie nie chcą go więcej, o nie, jest zimnym produktem
Przenieśli się na następnego kolesia co unosi się
On nurkuje nosem w dół i nie sprzedaje nic
Więc "soap opera" poinformowana jest i rozkłada się
Wydaję mi się że to stary partner, ale rytm wciąż dudni
Da da dum da dum da da

Refren

Żadnych gier, Zmienię się co ty nazywasz rage
Rozedrze ten skurwysyński dach tak jak 2 uwiązane psy
Grałem na początku, nastrój wszystko zmienił
Zostałem wyrzuty i wypluty i wygwizdany na scenie
Ale ciągle rymowałem i wkroczyłem w następny szyfr
Najlepsza wiara jak ktoś płaci "pied piper"
Ale ból w środku wzmocniony przez fakt
Że nie mogę dostać się z moim 9 na 5
I nie mogę zaoferować właściwy typ życia dla mojej rodziny
Bo człowieku, te pojebane kartki nie kupują pieluszek
A to nie film, nie ma Mekhi Phifera, to moje życie
A wszystkie czasy są ciężkie i robią się jeszcze cięższe
Próbując nakarmić i napoić me nasiona, plus
Widzisz hańba dogoniła mnie jako ojca i "prima donna"
Dziecko mamy dramat wciąż krzyczy i
Zbyt dużo sobie chcę
Zostań w jednym punkcie, kolejny korek czy nie
Doprowadził mnie do rzeczy, Jestem jak ślimak
Muszę uknuć jakiś spisek zanim skończę we więzieniu lub zastrzelony
Sukces jest moim jedyną jebaną opcją, niepowodzenie nie
Mamo, kocham cię, ale ten szlak musiał być
Nie mogę rosnąć stary na Salema szczęściu
Więc teraz idę, jest mój strzał
Stopy mnie zawodzą bo może to jedyna szansa którą otrzymałem

Refren

Wszystko możesz zrobić o czym zadecydujesz, człowieku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.unmei.fora.pl Strona Główna -> Eminem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1